[tab name=”1″]Po zakończeniu pierwszego oblężenia  zaczęto gorączkowo uzupełniać zapasy dla garnizonu Twierdzy. O skali przedsięwzięcia niech świadczy fakt, że do obsługi pociągów z zaopatrzeniem skierowano 100 lokomotyw. W sumie do Twierdzy dotarło 213 pociągów z różnego rodzaju zaopatrzeniem.  Nie udało się jednak uzupełnić zapasów do wymaganego poziomu. Brakowało głównie żywności, leków i środków opatrunkowych, ciepłej odzieży i opału. W dniu 5 listopada 1914 r. armia austriacka wskutek niekorzystnych dla siebie zmian na froncie zmuszona była cofnąć się w kierunku zachodnim. Niedokończone zaopatrzenie wywołało niepokój zarówno wśród obrońców jak i dowództwa Twierdzy. W nocy z 5/6 listopada Twierdza znalazła się powtórnie w stanie oblężenia. Stan załogi wynosił wówczas:

  • 131 tys. żołnierzy
  • 21,5 tys. koni
  • 30 tys. ludności cywilnej
  • 2 tys. jeńców rosyjskich[/tab]
    [tab name=”2″] Podchodzące do Twierdzy wojska rosyjskie  zmieniły taktykę , otoczyły ją pierścieniem uniemożliwiając kontakt ze sztabem, okopały się na przedpolach i prowadziły ciągły ostrzał artyleryjski oraz całodobowe pozorowane ataki. „Armia austro-węgierska podczas kopania okopów w Twierdzy Przemyśl”. Brak dostatecznego zaopatrzenia, sroga zima oraz konieczność żywienia ludności cywilnej i jeńców, spowodowały szybkie wyczerpywanie się zapasów. Wojska rosyjskie okupujące Twierdzę uniemożliwiały jakiekolwiek dostawy zaopatrzenia z zewnątrz. Już 10 grudnia 1914 r. podjęto decyzje o zmniejszeniu racji żywnościowych dla żołnierzy. 17 grudnia Intendentura forteczna po dokonaniu obliczeń stwierdziła, że stan zapasów pozwoli na prowadzenie działań nie dłużej jak do 15 stycznia 1915 r. Dlatego dowództwo Twierdzy podjęło decyzje o uboju koni na potrzeby aprowizacji. W dniach od 23 grudnia 1914 do 6 stycznia 1915 r. dokonano uboju ok. 10 tys. koni co miało niekorzystny  wpływ na mobilność obrońców.[/tab]
    [tab name=”3″]Zmniejszanie i tak skromnych racji żywnościowych, zmęczenie, odmrożenia oraz choroby spowodowały, że morale w Twierdzy, a zwłaszcza wśród załóg fortecznych, znacznie się obniżyło. W ostatnich dniach oblężenia odnotowano 24 tys. chorych i niezdolnych do służby żołnierzy, z czego w szpitalach ok. 4,5 tys. rannych. Malejące stany załóg fortecznych próbowano uzupełniać żołnierzami z oddziałów roboczych, ale tym brakowało przeszkolenia. Notowano coraz częstsze dezercje i to nie tylko pojedynczych żołnierzy. Na stronę wroga przechodziły całe oddziały, zwłaszcza składające się z tzw. Rusinów. W czasie walki żołnierze zaprzestawali oporu wybierając niewolę od niepewnego losu w Twierdzy. Podjęte w dniach 17-19 marca próby przełamania okrążenia przez załogę na wybranym odcinku zakończyły się niepowodzeniem  W wyniku ataku na pozycje rosyjskie straty obrońców Twierdzy  wyniosły 5,5 tys. zabitych, rannych i zaginionych.  W odpowiedzi na atak, wojska rosyjskie dokonały zmasowanego szturmu ze wszystkich kierunków, ale forty zdołano utrzymać.[/tab]
    [tab name=”4″]Dowództwo Twierdzy, w obawie przed powtórnymi atakami i możliwością zdobycia fortów, w porozumieniu z Naczelnym Dowództwem Armii, wydało rozkaz zniszczenia Twierdzy i poddania się. 20 marca 1915 r. Z Naczelnego Dowództwa przesłano Komendantowi Twierdzy Przemyśl, drogą radiową rozkaz: “Skoro ilość żywności uniemożliwia dłuższe utrzymanie twierdzy, należy poddać się a przed przekazaniem twierdzy zniszczyć cały materiał i sprzęt wojenny“. Te wytyczne stanowiły podstawę dla gen. H. Kusmanka do wydania historycznego Rozkazu Nr oper. 233/1 – O poddaniu twierdzy. Zniszczenia rozpoczęto już w dniu 18 marca 1915 r. paląc rezerwowe zapasy Kancelarii Dowództwa Twierdzy. 19 marca w piecach wędzarni zakładów mięsnych spalono zasoby pieniężne kasy państwowej. Po spaleniu popiół przesiano i zakopano wraz z jednym protokołem zniszczenia. Zgodnie z regulaminem służbowym E – 9, §70 “Regulaminu Służby w fortecach” zebrana w dniu 22 marca 1915 r. komisja składająca się z wyższych oficerów dowództwa Twierdzy ustaliła:[/tab]
    [tab name=”5″]„W dniu 22 marca w godzinach między 5.00 a 6.00 przeprowadzić wysadzenia w obrębie fortów a następnie rozsadzić wszystkie działa. Po wysadzeniu fortów dążyć do przeprowadzenia zniszczeń na liniach okopów i przedpolach oraz całej broni strzeleckiej i białej. W karabinach odbić kolby, zamki rozłożyć i zakopać w ziemi, amunicję porozrzucać lub zakopać. W każdej kompanii wyznaczyć po 6 uzbrojonych żołnierzy do utrzymania porządku, wybranych z pośród tych co posiadają medale za waleczność. Pełne uzbrojenie zachowuje tylko Kompania wartownicza Sztabu Twierdzy. Żołnierzom pozostają chlebaki, menażki i ekwipunek osobisty. Kuchnie polowe, samochody, podwody i wszelki sprzęt wojenny, który może wykorzystać nieprzyjaciel należy zniszczyć. Wszystkie konie będące na stanie wojska, instytucji i artylerii, z wyjątkiem konia Komendanta Twierdzy, należy zastrzelić. Po zakończeniu wysadzeń i dokonaniu zniszczeń wszelkie wrogie działania przeciwko armii rosyjskiej należy zaprzestać.”[/tab]
    [tab name=”6″]Po ogłoszeniu rozkazu rozpoczęto niezwłoczne przygotowania do dzieła zniszczenia. Pierwsza rozpoczęła artyleria forteczna, która przez całą noc niszczyła swoje zasoby. O godzinie 5 rano działa wysadzono. O godz. 6.00 wysadzono forty twierdzy, tym samym w zwały gruzu obrócono największą budowlę Galicji. Pilot samolotu ppor. Stanger, który opuszczał twierdzę tuż przed wysadzeniem fortów wioząc różne dokumenty z twierdzy w tym listy do żony i córki gen. Kusmanka tak opisał to wydarzenie:[/tab]
    [tab name=”7″] “Znajdowałem się ok. 300 m nad miastem, kiedy w powietrze wyleciały mosty na Sanie, forty, składy amunicji i prochu. Siła eksplozji była tak silna, że odłamki dolatywały prawie do kadłuba maszyny. Fala uderzeniowa i podmuch rzucały samolotem jak balonem.” Potwierdzeniem bohaterskiej obrony Twierdzy Przemyśl był rozkaz do armii Naczelnego wodza armii austriackiej Marszałka Arcyksięcia Fryderyka wydany po upadku twierdzy: “Po 4 1/2 miesięcznych bohaterskich walkach, w których nieprzyjaciel bezwzględnie i wytrwale, ale zawsze bezskutecznie szturmując, poniósł ogromne straty i po krwawym odparciu jego jeszcze w ostatnim czasie, zwłaszcza 20 i 21 marca dniem i nocą podjętych usiłowań zdobycia twierdzy Przemyśla przemocą, bohaterska załoga twierdzy, która jeszcze 19-go marca ostatnią siłą usiłowała przemożny pierścień osaczenia rozbić, zmuszona głodem, na rozkaz i po zniszczeniu wszystkich fortów, mostów, broni, amunicji i materiałów wojennych wszelkiego rodzaju, pozostawiła gruzy Przemyśla nieprzyjacielowi. [/tab]

[tab name=”8″]Niezwyciężonym bohaterom Przemyśla koleżeńskie pozdrowienia nasze i podziękowania: zostali pokonani siłą elementarną a nie przez wroga. Pozostaje nam zaszczytnym wzorem wiernego pełnienia obowiązków aż do najostateczniejszych granic siły ludzkiej. Obrona Przemyśla pozostanie na wieczne czasy świetlaną kartą sławy naszej armii.” Drugie oblężenie trwało nieprzerwanie od 5.XI 1914 r. do 22. III. 1915 r. (137 dni). [/tab]
[end_tabset]
[flagallery gid=2]